Mój repertuar obiadowy składa się z dwóch dań: tacos i kotletów wieprzowych. Na szczęście jestem żonaty z cudownym kucharzem i zostawiam mu większość gotowania, więc mam trochę większą różnorodność w mojej diecie.
Kiedy usłyszałem, że Martha Stewart nawiązała współpracę z dostawą posiłków Marley Spoon na 179 USD za kolację z okazji Święta Dziękczynienia, która pociągnie za sobą wszystkie składniki i instrukcje dostarczone do moich drzwi, byłem ciekawy, aby ją wypróbować, ale także całkowicie zastraszyć. 10-osobowy posiłek z domowym ciastem, bokami i 14-funtowym indykiem? Plus przepisy stworzone przez Martę, królową skomplikowanego i fantazyjnego? Bardzo straszne.
Ale ten zapakowany zestaw obiecał dostarczenie wstępnie odmierzonych składników wraz z przepisami gotowanymi do sześciu kroków każdy. Usprawnione instrukcje przekonały mnie do siebie, więc zapisałem się na próbną próbę, podekscytowany, by zadziwić kilku przyjaciół w mojej okolicy i uwolnić moją wewnętrzną Martę:
Ostateczny cel Dziękczynienia.
Czwartek, 20 października, 10 rano
Indyk z wolnego wybiegu przybył zamrożony i zapakowany na moim progu około tygodnia przed moją zaplanowaną datą gotowania. Były jasne instrukcje mówiące mi, żeby trzymać je w zamrażarce do 2-3 dni przed gotowaniem.
Wszystkie składniki z trzech stron i ciasto zostały dostarczone w tym pudełku.
Czwartek, 27 października, godz. 9:35
Dzień przed wielkim posiłkiem przybyło kolejne pudełko. Ten zawierał wszystkie inne składniki, których potrzebowałem na boki i deser, jak worek jabłek, urocza miniaturowa butelka octu jabłkowego, pojedynczy pojemnik z mlekiem i małe torebki z cukrem i mąką. Były też duże karty przepisowe z sześcioma krokami lub mniej dla każdej potrawy - zgodnie z obietnicą.
Karty przepisu mają po sześć kroków dla każdej potrawy.
Piątek, 28 października, godz. 8:30
Zaczynam planować, jak zająć się tymi wszystkimi przepisami w jeden dzień za pomocą jednego piekarnika. W końcu dostrzegam listę wskazówek, jak planować z wyprzedzeniem - takie rzeczy jak obieranie ziemniaków i robienie ciasta na dzień wcześniej. Ups, na to za późno.
9 rano
Rozpoczyna się gotowanie. Zaczynam od ciasta, ponieważ będzie musiało wystygnąć przez co najmniej cztery godziny. Czuję się również bardzo onieśmielony, robiąc własną skorupę i chcę jak najszybciej ją wykorzystać.
Wstępnie zmierzony granulowany cukier, jasnobrązowy cukier i mąka ułatwiają. Każdy krok zawiera szczegóły dotyczące tego, jaka powinna być spójność, więc wiem, że po rozpoczęciu miksowania jestem na dobrej drodze. Po schłodzeniu ciasta obieram i kroję worek zielonych jabłek. Jedyne przedmioty, które nie wchodziły do pudełka, to jajko, do mycia skorupy i sól, a także narzędzia, takie jak talerz i szczotka do ciasta, które na szczęście mam. Kiedy czekam, aż ciasto ostygnie w lodówce, zacznę pracować, obierając później coś, co wydaje się być workiem bez dna spuds dla puree.
12:50
Podczas gdy pie gotuje, zaczynam nadziewanie, więc będzie gotowe do wejścia w ptaka. To danie było bardzo proste - po prostu pociąć paczkę białego chleba, tosty i wymieszać z gotowaną cebulą, selerem naciowym, posiekanymi ziołami (musiałem zrobić siekanie) i suszonymi wiśniami.
Kiedy to wszystko się skończy, wyjmuję ciasto z piekarnika i wygląda prosto z magazynu Martha Stewart Living . Robię zdjęcie, które wysyłam każdemu, kogo znam, a potem, z nową pewnością siebie, wyjmuję indyka z lodówki, gotów stawić czoła wielkiemu ptakowi.
Moje ciasto (po lewej) w porównaniu do ciasta Marty (po prawej). Niezbyt brudny!
2 po południu
Kiedy widzę małe drobinki lodu w całym indyku, wpadam w panikę. Czy nadal jest zamrożony? Zajmuje się nim pod kilkoma minutami pod gorącą wodą - na górze było tylko trochę szronu, ale indyk jest dobry. Zatrudniam męża, żeby usunął wnętrzności, a potem wypchał ptaka, przykrył go nasączoną masłem gazą i wrzucił do piekarnika.
15:15
Dalej: puree ziemniaczane z serem śmietankowym. Z ziemniakami obranymi wcześniej to danie jest łatwe. Ugotuj ziemniaki, zetrzyj je, wymieszaj z masłem, wymieszaj w opakowaniu serka Philadelphia i dodaj do piekarnika z indykiem, gdy ograniczę temperaturę do 350 i, bam, jestem wielozadaniowy. To pierwsze danie, które próbuję skosztować i jest niesamowite: idealnie kremowe i pełne smaku.
Moja pieczona brukselka (po lewej) i Martha (po prawej).
16:40
Następnie zaczynam od pieczonej brukselki, siekając warzywa i mieszając winegret z cydru z przygotowanymi opakowaniami soku jabłkowego, octu i musztardy. Muszę poczekać, aż indyk zostanie zrobiony przed pieczeniem kiełków, ponieważ muszą gotować w wyższej temperaturze. Jak dotąd żonglowanie czasem piekarnika jest najbardziej mylącą częścią tego procesu: pomocny byłby arkusz „Idiot's Guide”, który przedstawia idealny czas.
17:15
Wreszcie biorę sos, co pociąga za sobą gotowanie zapasów przez gotowanie wnętrzności. Kiedy zegar się wyłącza, dając mi znać, że sos się skończył, jestem w trakcie podziwiania mojego pięknie ugotowanego indyka, wrzucania brukselki do piekarnika, by upiec, posprzątania i ubrania się na przybycie moich gości, więc ja przypadkowo wyrzuć rosół i uratuj podroby: mój pierwszy błąd dnia. Skończyło się na tym, że używamy bulionu z kurczaka w lodówce, żeby skończyć sos.
7 wieczorem
W końcu - tak, 10 godzin po tym, jak zacząłem gotować - wszystko jest zrobione, rozgrzane trochę w piekarniku i wygląda prawie tak samo dobrze, jak na kartach z przepisami.
Dziesięć godzin gotowania i voila!
7:30 wieczorem
Jak tylko przybędą, moi sześcioro gości ooh i ahh nad wszystkimi potrawami. Mają wiele pytań o to, kiedy i jak przybyły składniki, rozmiar pudełek i ile czasu zajęło im ugotowanie wszystkiego.
Jak tylko zaczniemy jeść, jest jeszcze więcej pytań.
„Wow, skąd masz takie puree z ziemniaków?”
„Czy ziemniaki zostały obrane, czy sam to zrobiłeś?”
„Czy ten indyk jest wolny?
„Wysłali skorupę wstępnie przygotowaną? Co? Zrobiłeś to sam?”
Chociaż byłoby miło mieć gotową skórkę i obrane ziemniaki, miło było chwalić się tym wszystkim na własną rękę. I muszę powiedzieć, że nawet zrobiłem na sobie wrażenie, jak smaczne wszystko smakowało. Skóra indyka była idealnie chrupiąca, podczas gdy wnętrze było cudownie wilgotne; Granaty w naczyniu z brukselki były łatwym, odświeżającym twistem; farsz i ziemniaki były niezwykle smaczne; a ciasto było kruche, a jabłka słodkie i cierpkie.
Moi pod wrażeniem goście.
Ostatnie słowo
Koszt posiłku i dostawy wynosi 179 USD i obsługuje od 8 do 10 osób. Według Farm Bureau, tradycyjny spread na Święto Dziękczynienia za 10 z wszystkimi dodatkami i deserami kosztuje średnio 50, 11 USD w 2015 r. Ich lista obejmuje nadziewanie chleba, słodkie ziemniaki, bułki, masło, groszek, żurawinę, marchewkę i seler na tacę ze smakołykami, ciasto z dyni, bita śmietana, kawa, mleko i 16-funtowy indyk. Posiłek z Marty jest z pewnością krokiem naprzód, a indyk z wolnego wybiegu jest miłym, ale drogim dodatkiem. Więc zdecydowanie nie zamawiasz tego pakietu jako środka oszczędnościowego. To jednak oszczędza czas walki z tymi straszliwymi tłumami przedświątecznego sklepu spożywczego i „Ugh, czy zapomniałem mędrca? Czy ktoś może wymyślić sklep, który jest teraz otwarty?” moment w Święto Dziękczynienia. Dodatkowo składniki są wysokiej jakości, a przepisy są łatwe do naśladowania.
Ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie polecam tę usługę każdemu, kto chce zadziwić gości magią Marty w Święto Dziękczynienia.
Przed 14 listopada możesz zamówić obiad Martha Thanksgiving na MarthaThanksgiving.com.