Dwa miesiące temu świat muzyki country opłakiwał utratę Joeya Martina Feka, gwiazdy country, która była w połowie duetem Joey + Rory. Piosenkarka cierpiała na raka szyjki macicy, a jej mąż i partner muzyczny, Rory Feek, opisali swój czas w opiece hospicyjnej online, aby informować fanów o aktualizacjach. Teraz Rory otworzyła się na Billboard w pierwszym wywiadzie od śmierci Joey'a, by omówić swoją muzykę i spuściznę, którą zostawia.
Ostatni album Joey + Rory razem, Hymny, został nagrany, podczas gdy Joey przechodził chemioterapię, a nawet nagrywali wokale w pokojach hotelowych, kiedy niemowlę Indiana spała. „Tak kochała: śpiewać i tworzyć muzykę” - powiedział Rory. „Hymny były dla niej ważne - jedyną trudną częścią było znalezienie czasu na to”.
Ale przez to wszystko, nawet gdy zdrowie Joey'a spadło, para miała „niezachwianą nadzieję”, powiedział Rory. A nawet teraz chrześcijańska wiara Rory nie zachwiała się ani razu. „Tylko dlatego, że rzeczy nie działają tak, jak się tego spodziewaliście, nie oznacza, że Bóg wciąż nie dowodzi” - powiedział. „Myślę, że zarówno ona, jak i ja czujemy, że chociaż ten rozdział jest trudny do samotności, to tam powinniśmy być”.
Teraz, gdy Joey zmarł, Rory i Indiana używają muzyki i filmów Joeya Rory'ego, by się smucić. „Będąc w stanie oglądać filmy, ona wciąż żyje”, powiedział. „Słysząc muzykę, ona wciąż żyje”.
Rory podzielił się także przejmującymi momentami z nowej normalności z samym sobą, Indianą i jego córkami Heidi i Hopie: