https://eurek-art.com
Slider Image

10 rzeczy, których nauczyłem się od odnawiania domu (bez niszczenia mojego związku)

2025

Zeszłej jesieni wprowadziłem się do domu mojego chłopaka Douga. Tradycyjny dwupiętrowy dom czteropiętrowy, mieszczący się na 1000-hektarowej rodzinnej farmie w południowo-wschodniej Iowie, został zbudowany około 1900 r. Doug mieszkał w tym domu z czerwonymi dachami, otoczony dębami i kilkoma wyblakłymi białe stodoły przez 41 ze 116 lat. Wymienił dach i okna oraz dodał siding odporny na warunki atmosferyczne, ale oprócz malowania szafek kuchennych żółtego kanarka, nie wprowadził żadnych zmian we wnętrzu. Zanim się wprowadziłem, w jadalni miał linę wspinaczkową na sznur do prania, kolekcję butelek piwa pod szyną płyty kuchennej i sprzęt kempingowy służący jako dekoracja ściany sypialni. Wyobraź sobie to wszystko pokryte kurzem o 41 latach.

Mimo to był uroczy w stylu kawalersko-pad-spełnia-autentyczny dom wiejski. Wiele oryginalnych elementów domu nadal było w toku: stolarka drzwiowa z rzeźbioną formą; tapeta, wyblakła i rozkwitła; a białe porcelanowe zlewy z oddzielnymi kranami na ciepłą i zimną wodę. To miejsce wciąż mogło wywoływać ciepło i bezpieczeństwo obecności babci - jej stęchły, drzewny zapach przypominał mi dom mojej babci, bez kuleczek i zielonej fasoli w szybkowarze. Mimo to było oczywiste, że obecny okupant skupił się na zewnątrz, a nie na środku.

Independent Me musiał polegać na tym, że wszyscy inni pojawią się i wykonają swoją pracę, i polegają na panu Laidback Farmer, aby upewnić się, że wszystko się wydarzyło.

Kiedy stało się jasne, że zostaję - naprawdę zostaje - ubolewałem nad tym, że trudno mi było czuć się w domu. To był dom Douga, nie nasz dom. Nie było wystarczająco miejsca na moje rzeczy, na mój osobisty wyraz twarzy. Postawiłem sobie za zadanie zrobić trochę miejsca, ale po kilku miesiącach wielkiego wysiłku i smaru łokcia okazało się, że nie wystarczą żadne odśmiecania i odkurzania, ani miejsca w szafie. Nieważne, ile wypraw do Goodwill zrobiłem, ani ile kawałków moich mebli wcisnęłam między jego, to wciąż było za mało. I tak, na znak solidarności i zaangażowania, znaleźliśmy rozwiązanie i zrobiliśmy coś, czego żaden z nas wcześniej nie robił, nigdy nie śnił ani nie odważył się zrobić tego wcześniej: wyremontować.

Poradziliśmy sobie tylko z dwoma pokojami, kuchnią i łazienką, ale to wystarczyło, by zostać wykształconym i oświeconym, rozwścieczonym i zakochanym - czasami wszystko w tym samym czasie. Oto, czego się dowiedziałem:

1. Mój partner i ja jesteśmy zsynchronizowani.

Kiedy zaczynaliśmy nasz projekt, spędzałem czas na stronach takich jak Houzz i Pinterest. Następnie wspólnie obejrzeliśmy magazyny i harcerstwa. Możemy pochodzić z różnych środowisk i możemy być różnymi płciami, ale odkrywaliśmy, że podobał nam się ten sam styl, jeśli chodzi o wybór rzeczy (żyrandol do słoika z puszkami, toaleta w dziwnym kształcie, kosztowny biały blat kwarcowy, piekarnik z jasne niebieskie wnętrze). Było to niespodzianką, biorąc pod uwagę, że jego meble to wszystkie antyki z drewna i rzemiosła z ciemnego drewna, podczas gdy moje są eleganckie, nowoczesne i lekkie (a głównie Ikea). Zamiast być źródłem napięć, nasze wycieczki na zakupy były niezapomnianym przeżyciem. Z każdym nowym zakupem czułem, jak moje serce rozszerza się z jeszcze głębszą miłością i uznaniem dla mojego mężczyzny.

2. Mój partner i ja nie jesteśmy zsynchronizowani.

Doug jest rolnikiem. Jestem pisarzem z karierą w public relations i produkcji. Praca Douga rządzi się pogodą, której nie możesz kontrolować. Moja praca zależy od terminów: tęsknię za nimi i jesteś zwolniony. Tak więc, chociaż byliśmy w 100 procentach zgodni w projekcie, byliśmy równie zsynchronizowani, jeśli chodzi o oś czasu. Słyszałam go przez telefon z wykonawcą, elektrykiem lub hydraulikiem, zawsze mówiąc to samo: „Kiedy tylko możesz do niego dotrzeć”. Po odłożeniu słuchawki poszedłem balistycznie. „Musisz zmusić ich, aby zobowiązali się do czasu”, pisnęłam. Najniższym punktem była jednak nasza dyskusja na temat przewidywanej daty zakończenia renowacji. Poszło coś takiego:

Ja: „Myślałem o połowie czerwca”. (Rozbiórka rozpoczęła się 4 kwietnia).

Doug: „Tak długo, jak robi to pieczeń wieprzowa”. (Jego doroczna impreza z udziałem ponad 100 gości.)

Ja: „To jest WRZESIEŃ!”

Doug: Brak odpowiedzi. Idzie na zewnątrz, aby skosić trawnik lub sprawdzić krowy.

3. Zatrudnianie lokalnej pomocy ma swoje plusy i minusy.

Jednym z największych wyzwań dla mnie był fakt, że Doug zatrudnił miejscowych do pracy. Oczywiście, że tak: Lokalny jest wygodny. Lokalna wspiera gospodarkę regionu. Lokalne jest właściwym rozwiązaniem. Jesteśmy na obszarach wiejskich, gdzie wszyscy się znają, dorastali razem i chodzili do szkoły razem (choć na szczęście nie wszyscy są spokrewnieni). Doug miał bezpośredni kontakt z pracownikami - i z ich harmonogramami (patrz # 2 powyżej). Po tym, jak zbyt mocno pochwycili i podnieśli się, po czym nastąpiło desperackie, medytacyjne poszukiwanie duszy, zdałem sobie sprawę, że moim problemem było to, że byłem przyzwyczajony do będąc pod kontrolą. A teraz nie byłem. Independent Me musiał polegać na tym, żeby wszyscy się pojawili, wykonywali swoją pracę i polegali na Mr. Laidback Farmer, aby upewnić się, że wszystko się wydarzyło. Wyszedłem z umysłu i musiałem się uspokoić - albo ryzykować całkowitą utratę związku. Zdecydowałem się uspokoić. I wyjeżdżać za miasto na kilka dni. Dowiedziałem się również, że ćwiczenie - szlifowanie mojej energii na długich żwirowych drogach - było pomocnym sposobem na wypracowanie mojej niecierpliwości i pomoc w poczuciu większej kontroli.

4. Będzie kosztować więcej niż myślisz.

Szwagierka Douga powiedziała mi to, zanim pierwszy młot uderzył w ścianę. „To nie kosztuje tak dużo”, powiedziałem jej. „Po prostu zrobimy podstawowe rzeczy i utrzymamy je w ograniczonym budżecie”. Wciąż mogę wyobrazić sobie jej twarz, szczerząc się, jakby chciał powiedzieć: „Jesteś idiotą”. Myślałem o niej tyle razy, kiedy wyciągałem kartę kredytową lub patrzyłem, jak Doug używa jej. Kiedy zaczynasz ściągać ściany i sufity domu sprzed 100 lat, jedyną gwarancją jest to, że nie ma „robienia podstawowych rzeczy”. Musieliśmy wymienić wszystkie rury wodociągowe, uruchomić nowe przewody elektryczne, wyprostować ściany i, co najgorsze, oczyścić czarną pleśń. Nigdy nie poznam całego kosztu, ale wiem, że przynajmniej dziesięcioma czasami oszacowałem cenę. Teraz widzę, dlaczego więcej ludzi woli budować nowy dom niż przywracać stary.

5. To zajmie więcej czasu niż myślisz.

Ja: „Dlaczego nie ma dzisiaj wykonawcy?”

Doug: „Buduje nową stodołę na [tak i tak] w dół drogi”.

Ja: „Kiedy wróci?”

Doug: „Nie wiem. Prawdopodobnie następnym razem pada.”

Ja: wyrywa włosy i krzyczy przekleństwa nieodpowiednie do publikacji.

Beth z radością informuje, że kolekcja butelek piwa z kawalerką została zastąpiona zmodernizowanymi butelkami. Pełne.

6. Będzie odzwierciedlać twoją prawdziwą naturę i pokazać, jak radzisz sobie ze stresem.

Tak, tak, będzie. I z tego powodu nie będziesz się bardzo lubił. Może ludzie w twojej małej społeczności też cię nie polubią. Może nawet twój partner będzie fantazjował o zerwaniu z tobą, ponieważ zamieniłeś się w tak histerycznego wariata, skłonnego do codziennych epizodów płaczu nad stosami trocin, które pozostały niezmienione, odciski butów zaznaczają nową podłogę, tłuste odciski palców na świeżej białej farbie, brakujące uszczelnienie wokół ram okiennych. Po zamknięciu się w pokoju, aby pisać w swoim dzienniku lub krzyczeć na poduszkę, komunikacja z partnerem jest najlepszą bronią. „Butterscotch”, zagrałbym z moim rudowłosym farmerem po mojej ostatniej tyradzie: „Przepraszam za krzyczenie [i przeklinanie i rzucanie rzeczami], ale jestem po prostu sfrustrowany. Ciężko mi pracować, gdy dom jest taki chaos. kocham cię i doceniam wszystko, co robisz, aby uczynić to miejsce przyjemniejszym dla nas. ”

7. Musisz puścić doskonałość.

Uczę ludzi, jak robić ciasto. Zawsze jestem zaskoczony tym, jak przerażający są moi uczniowie, tak bardzo boją się popełnić błąd. Błąd?! „Nie, nie, nie, moi drodzy, zrozumcie to prosto: Nie ma czegoś takiego jak doskonałość. Ta mała dziura, którą masz w swojej dolnej skorupie? Nikt nigdy jej nie zobaczy, ponieważ będzie pokryta górą nadzienie owocowe. ” Niestety, musiałem przełknąć pigułkę „ćwicz to, co głosisz” i przestań obsesyjnie przeszukiwać lukę na podłodze w kuchni, gdzie nie doszła do drzwi. Musiałem wyprostować hipokrytę i przypomnieć sobie, co mówię innym: „Nikt tego nie zobaczy.

Nauczyłem się różnicy między uszczelnieniem, spacklem, silikonem i zaprawą. Mówię trochę po hiszpańsku, niemiecku i francusku, a teraz mówię trochę po budownictwie.

8. Nauczysz się nowego słownictwa.

Nikt nie zobaczy rozwartego szwu na podłodze w kuchni, ponieważ istnieje rozwiązanie - i słowo - dla niego: próg. Jest to pasek z drewna lub metalu, który pasuje do drzwi, aby zakryć szew podłogi. Dowiedziałem się także, że jest bardzo szeroki. Ale moje lekcje słownictwa nie kończą się na tym. Nadal słyszę, jak pytam w biurze obsługi klienta: „Czy masz te metalowe doohickey, które trzymają półki?” Szpilki do półek. Rozumiem. Nauczyłem się również corbels (ozdobne wsporniki półek), przyrząd (narzędzie do montażu uchwytów szafek), pojemnik (wtyczka ścienna) i poznałem różnicę między uszczelnieniem, spackle, silikonem i zaprawą. Mówię trochę po hiszpańsku, niemiecku i francusku, a teraz mówię trochę po budownictwie. Tak dla mnie.

9. Będziesz robić więcej wyjazdów do sklepów domowych, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałeś.

Nigdy nie spędzałem więcej czasu w sklepie majsterkowiczów - i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiał. Co więcej, nie jest to dla nas mała sprawa. Najbliższe Lowe's jest 50 minut. Najbliższy magazyn domowy to godzina i 10 minut. Znam każdą alejkę każdego sklepu domowego w promieniu dwóch godzin od gospodarstwa. Wynika to częściowo z faktu, że w jakiś sposób stałem się wyznaczoną dziewczyną Gofer. „Potrzebujemy [wypełnij puste miejsce: uszczelnij, pomaluj, wkręć, zawiasy, okap, lampki, ćwierćokrągłe wykończenie] i potrzebujemy go od razu”. Zamiast zastanawiać się, dlaczego kupcy nie przynoszą własnych zapasów, wystrzeliłem mojego Mini Coopera i ruszyłem w drogę - i upewniłem się, że podczas wizyty w cywilizacji nagrodzę się Starbucks lub Dairy Queen.

10. Pewnego dnia będziesz się z tego śmiać (tak mówi moja matka).

Mówią, że remont domu wiejskiego jest jak poród. To straszne, ale zapominasz o bólach porodowych, kiedy to się skończy. Prawie skończyliśmy z naszym projektem. Nowa wanna do kąpieli, tak głęboka i luksusowa, jest używana od ponad miesiąca. Jednak szklane drzwi prysznicowe, które zamówiliśmy trzy miesiące temu, jeszcze nie dotarły. Wykonawca zakończył swoją stodołę i wrócił, by związać luźne końce swojej części. Malarze są tutaj, kiedy to piszę, robiąc poprawki i kładąc na drzwiach ostatnie płaszcze stajni Sherwina Williamsa # 7582. Doug i ja jeszcze się nie śmiejemy, ale zatrzymujemy się godzinami po kolacji w naszej nowej kuchni, tak bardzo w niej zakochani, że nie chcemy wychodzić na zewnątrz pomimo wspaniałej letniej pogody. Co ważniejsze, nadal jesteśmy w sobie zakochani, a może nawet bardziej. Poddaliśmy nasz test relacjom i udowodniliśmy, że możemy przetrwać stres. Pracowaliśmy razem, poprawiliśmy naszą komunikację i zbudowaliśmy coś pięknego i solidnego dla siebie - jak przyszłość, w domu, który teraz naprawdę czuje się jak nasz dom.

Śledź Country Living na Pintereście.

Shrinky Dink Substitutes

Shrinky Dink Substitutes

Kwiatowy wystrój domu

Kwiatowy wystrój domu

18 najbardziej uroczych małych miasteczek w całej Ameryce

18 najbardziej uroczych małych miasteczek w całej Ameryce