W tym tygodniu Hoda Kotb oficjalnie rozpoczął działalność jako nowa kotwica programu Today, zastępując Matta Lauera, który został zwolniony po oskarżeniu o nieodpowiednie zachowanie seksualne. Ale mimo, że go zastępuje, a pozostanie jako duch w towarzystwie Kathie Lee Gifford, nie robi nic w związku z ogromną pensją Lauera.
W wywiadzie dla People Kotb potwierdził, że nie tworzy „Matt Lauer money”, mimo że zastąpiła go w programie. Zapytany, czy jej wynagrodzenie będzie porównywalne z Lauerem, Kotb odpowiedział: „Odpowiedź brzmi: nie - to się nie dzieje”. Savannah Guthrie dodała: „Dla każdego z nas”.
Żeby było jasne, Kotb i Guthrie biorą do domu godne pozazdroszczenia pensje, jak współcześni kotwicy. Chociaż nie potwierdzili dokładnie, ile będą robić, źródła podały Page Six, że każdy z nich zabierze do domu 7 milionów dolarów rocznie, podczas gdy Lauer zgarnął aż 25 milionów dolarów rocznie w ramach swojej umowy. Łącznie ich pensje są niższe niż wypłata Lauera.
Chociaż różnica jest niewątpliwie duża, a niektórzy krytycy wskazują na różnicę w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn, raporty Variety mogą stanowić standardowy powód dysproporcji. W branży telewizyjnej, zgodnie z ich analizą, sieci często widzą, jak nowa kotwica przejmuje kontrolę dla ustalonej, jako możliwość obniżenia kosztów, a ci kotwicy mogą renegocjować swoje umowy co kilka lat, aby zarobić więcej pieniędzy, jak Lauer zrobił w swojej karierze osiągnąć 25 milionów dolarów.
Ponadto kotwicy, tacy jak Kotb i Guthrie, nie mają takiego wpływu, jak kiedyś, ponieważ w dzisiejszych czasach ludzie otrzymują wiadomości z tak wielu różnych sklepów. Powiedział jednak, że ich koleżanka z dzisiejszego show, Megyn Kelly, podobno zarabia co najmniej 17 milionów dolarów rocznie w ramach swojej umowy. Rzecznik NBC powiedział Variety, że nie komentują odszkodowania.
Kotb rozwinął kwestię wynagrodzenia dla ludzi . „Myślę, że cała sprawa z pieniędzmi dla mnie, zawsze byłem w pewnym sensie - wiem, że to brzmi śmiesznie, że to powiem, ale naprawdę wykonałem pracę, którą lubiłem w pracy, którą lubiłem, ponieważ nigdy nie chciałem ciesz się co drugi piątek w dniu wypłaty - powiedziała. „Nie chciałem , żeby to był szczęśliwy dzień. Chciałem czuć się dobrze przez cały czas. Więc nie, nie zarabiam na Matt Lauer. Nawet blisko.”