Pierwszy taniec jest jednym z najbardziej romantycznych momentów na każdym ślubie. Ale ta para była oszołomiona prezentem, który uczynił ją jeszcze bardziej pamiętną: niespodziewanym występem Kelly Clarkson.
Szczęśliwa panna młoda, Stacy, wzięła parkiet ze swoim nowym mężem i wydawała się (co zrozumiałe) trochę nerwowa na swój pierwszy wir jako nowożeńcy. „Kochanie, nie ćwiczyliśmy” - szepcze do pana młodego. „W porządku”, zapewnia ją, gdy zaczyna się muzyka. Następnie kurtyna opada, a Kelly zaczyna nucić pierwsze linijki swojej piosenki „Piece by Piece”, o której pisała o swoim mężu, Brandonie Blackstocku.
Zobacz ten post na InstagramieFotografia autorstwa #RiverRose .... byliśmy pod wrażeniem jej umiejętności ha! #futurephotographer #OceanVibes # Happy4thYall
Post udostępniony przez Kelly Clarkson (@kellyclarkson) 4 lipca 2018 r. O 17:26 PDT
Jakby nie mogliśmy już kochać Kelly, udowadnia ona po raz kolejny, że jest wspaniałą osobą w środku i na zewnątrz. Gratulacje dla nowożeńców!
powiązane historie
