Jeśli kiedykolwiek chciałeś mieć więcej wolnego czasu w pracy, na pewno będziesz myśleć, że praca w Basecampie brzmi jak niebo. W rzeczywistości prezes tej niewielkiej firmy projektującej strony internetowe twierdzi, że chce zaoferować pracownikom jeszcze więcej korzyści - ale stara się myśleć o nowych, ponieważ wszystko, czego chcą, prawdopodobnie już im zaoferowano.
„Chciałbym nadal udzielać coraz więcej rzeczy, aby ludzie byli szczęśliwsi i bardziej komfortowi” - powiedział Business Insider prezes Basecamp, Jason Fried. „Po prostu brakuje mi pomysłów”.
Oto umowa: Każdy pracownik Basecamp ma prawo do hojnego wynagrodzenia, ubezpieczenia zdrowotnego, planów emerytalnych i płatnego urlopu. Ale firma idzie o krok dalej, oferując swoim pracownikom stypendium w wysokości 5000 USD na wakacje, 100 USD miesięcznie na świeże produkty, 100 USD na masaże domowe, 16 tygodni płatnego urlopu rodzicielskiego i staże urlopowe co trzy lata. Jeśli nadal nie jest to wystarczająco kuszące, pracują również cztery dni, 32 godziny tygodniowo w miesiącach letnich.
Tak, ta firma rzeczywiście istnieje.
Basecamp traktuje standard życia swoich pracowników jako najwyższy priorytet, dążąc do utrzymania ludzi w firmie, ale nie w biurze.
„Idź ciesz się pogodą, ciesz się weekendem, idź na wakacje” - powiedział Fried. „Naprawdę chodzi o dystansowanie się od tego trendu bycia zawsze aktywnym.”
Chcesz się zgłosić? Niestety Basecamp nie zatrudnia teraz - najwyraźniej wszystkie te przywileje są wystarczające, aby utrzymać ludzi w pobliżu.