Jason Isbell's The Nashville Sound jest nominowany do nagrody CMA 2017 za album Roku tego wieczoru, ale nawet jeśli wygra, południowy rocker nie będzie pod ręką. Zamiast tego będzie w trasie po Niemczech. Poza tym i tak nie lubi popularnej muzyki country.
„W ogóle nie lubię tego rodzaju muzyki”, 38-letni Isbell powiedział Rolling Stone Country o swojej decyzji, by nie grać w Nashville w CMA Fest w czerwcu. „Czasami usłyszę piosenkę, która naprawdę mi się podoba w tym świecie. Podoba mi się ta piosenka [Little Big Town]„ Girl Crush ”. Niektóre z piosenek Mirandy Lambert są naprawdę dobrze napisane. [Chris] Stapleton jest świetny. Ale większość z tych rzeczy to dla mnie prawdziwa zła muzyka. ”
Powiedziawszy to, nawet Isbell prawdopodobnie zgodziłby się, że jest w dobrym towarzystwie wśród nominowanych do albumu roku, w tym Lambert ( The Weight of These Wings), Stapleton ( From A Room: Volume 1), Little Big Town ( The Breaker) i Lady Antebellum ( Heart Break).
Mimo że powiedział People, że tak naprawdę nie postrzega siebie jako „muzyka country”, Isbell powiedział, że gdyby nie miał sprzecznego występu w berlińskim teatrze Columbia, uczestniczyłby w ceremonii, a jego zespół jest „zdecydowanie wdzięczny „być nominowanym. Ale na razie priorytetem jest utrzymanie fanów w dobrej formie. „Aby wrócić na wystawę nagród, musiałbym odwołać trzy koncerty w Europie na ludziach, którzy już zapłacili za bilet, więc nie będę mógł odejść”, powiedział Isbell do Rolling Stone . „Ale jeśli nie miałbym programu tego wieczoru, poszłbym tylko na ten spektakl”.
Śledź Country Living na Pintereście.
powiązane historie
