Dolly Parton i jej mąż, Carl Dean, pobrali się 30 maja 1966 roku. A 50 lat później szczęśliwa para zrobiła to ponownie podczas prywatnej ceremonii odnowienia ślubu w Nashville, w raportach Entertainment Tonight .
Para po raz pierwszy spotkała się przed pralni Wishy Washy pierwszego dnia, kiedy Dolly przeprowadziła się do Nashville. Była pod wrażeniem tego, że rzeczywiście spojrzał na jej twarz i był „szczerze zainteresowany odkryciem, kim jestem i czym jestem”, powiedziała na swojej stronie internetowej. Pobrali się dwa lata później w małej, prostej ceremonii w Dniu Pamięci, gdzie tylko kaznodzieja i jego żona byli świadkami tego wydarzenia.
„Moja pierwsza myśl była taka, że poślubię tę dziewczynę” - powiedział Carl w komunikacie prasowym. „Moja druga myśl była taka, Panie, ona dobrze wygląda”. I to był dzień, w którym zaczęło się moje życie. Nie zamieniłbym ostatnich 50 lat na nic na tej ziemi.
Tym razem ceremonia była bardziej podobna do tego, czego można oczekiwać od Dolly. Miała na sobie białą suknię ślubną zaprojektowaną przez przyjaciółkę i partnera biznesowego Steve'a Summersa. „Zawsze chciałam mieć piękną piękną sukienkę” - powiedziała Rolling Stone przed wielkim dniem. Dostali też nowe obrączki, choć Dolly nosi jej starą na prawej ręce za wartość sentymentalną.
Para, która żyje w niezwykle prywatnym życiu osobistym, sprzedaje zdjęcia odnowienia przysięgi na korzyść jej dobroczynności, Biblioteki Wyobraźni. Carl, notorycznie nieśmiały, nawet udzieli swojego pierwszego wywiadu, który kiedykolwiek towarzyszy zdjęciom; fani zadają pytania, a Dolly zada pytanie. Suknia ślubna Dolly i garnitur Carla pojawią się na wystawie Dolly's Chasing Rainbows Museum w Dollywood od 1 lipca.
„Gdybym miał to zrobić od początku, zrobiłbym to od nowa, a my to zrobiliśmy” - powiedziała Dolly w komunikacie prasowym. „Wciągam go, kopiąc i krzycząc w ciągu następnych 50 lat. Życzymy nam szczęścia. Szczerze mówiąc, jedynym sposobem, w jaki mogłem zmusić Carla do zrobienia któregokolwiek z nich, było to, że było to dla nas wspaniała okazja zbierać pieniądze na niektóre bardzo wartościowe cele. ”