Kiedy Last Man Standing powrócił w sezonie 7, w obsadzie pojawiło się kilka nieznanych twarzy. Jednym z nowicjuszy popularnego serialu był Jet Jurgensmeyer, 14-letni aktor, który obecnie gra wnuka Mike'a Baxtera (Tim Allen), Boyda.
Jet zastąpił Flynna Morrisona w tej roli. Ponieważ Jet jest kilka lat starszy od Flynna, dało to twórcom „więcej historii do opowiedzenia”, twierdzi producent wykonawczy Kevin Abbott. Ale zważywszy na reakcję, jaka miała miejsce w wyniku przeróbki Mandy ze środkowej córki - Molly McCook przyjęła postać po tym, jak Molly Ephraim nie mogła powrócić do serii - rodzi to pytanie: czy młody Jet był zdenerwowany tym, jak jego koledzy witali go?
Okazuje się, że grupa była tak akceptowalna jak fani mogą mieć nadzieję. „Każda osoba w serialu powitała mnie od pierwszego dnia”, powiedział Jet TVInsider . „Nie czułem się pominięty ani nic, bo to mój pierwszy raz w serialu”.
Powiedział też, że to jego ekranowa mama, Amanda Fuller, naprawdę zabrała go pod swoje skrzydła. „Zaraz po tym, jak ogłosili, że jestem nowym Boydem, natychmiast skontaktowała się ze mną przez Instagram”, powiedział. „Była taka miła. Nikt wcześniej nie dotarł do mnie w ten sposób. ”
Jet i koleżanka nowicjuszka Molly również „zaprzyjaźniła się, zanim się spotkaliśmy”, co pomogło nastolatkowi poczuć się bardziej komfortowo.
„To było naprawdę miłe móc zdać sobie sprawę, zanim tam byłem:„ Dobra, więc nie muszę się o nic martwić, już mnie witają, po prostu będę się świetnie bawić ”- powiedział. „I świetnie się bawiłem!”