https://eurek-art.com
Slider Image

Jak prawdziwa jest historia „Człowieka, który wynalazł święta”?

2024

Od otwarcia w zeszłym tygodniu, The Man Who Invented Christmas zarobił 1, 8 miliona dolarów w sprzedaży biletów, pozostawiając niektórych widzów zastanawiających się, ile z przedstawionej opowieści o inspiracji do książki Charlesa Dickensa z 1843 roku jest prawdziwą kolędą.

Oczywiście film, który przedstawia Dickensa (granego przez Dana Stevensa z Downton Abbey ), prowadzącego pełne rozmowy z wyimaginowanym Ebenezerem Scrooge (Christopher Plummer), nie ma być filmem biograficznym. Krytyk filmowy New York Times Ben Kenigsberg nazywa to „fantazyjnym” podejściem do rzeczywistości w stylu dzieł takich jak Zakochany Szekspir. Ale film został zaadaptowany z biografii z 2008 roku o tym samym tytule przez historyka Les Standiford.

Wersja ekranowa zaczyna się od 31-letniego Dickensa, świeżo bogatego i sławnego, który odnawia swój nowy dom i niszczy mózg, myśląc o kolejnym wielkim projekcie, który będzie kontynuował finansowanie jego stylu życia. To prawda: producent Robert Mickelson mówi NPR, że autor był „literacką gwiazdą rocka”, gdy miał 30 lat, dzięki powieściom takim jak Oliver Twist, pierwotnie opublikowanym jako miesięcznik, kiedy Dickens miał 20 lat.

Wydawcy Dickensa początkowo zaprzeczali jego idei opowiadania skupionego wokół świąt Bożego Narodzenia - a następnie „święta drugiej kategorii” związanego z pogaństwem w Wielkiej Brytanii, zgodnie z CZASEM - ale natychmiastowy sukces książki zasygnalizował chęć społeczeństwa do przyjęcia świątecznego ducha. (I najwyraźniej zastąpić niegdyś tradycyjny świąteczny obiad gęsi indykiem).

Ilustracja do „A Christmas Carol” przedstawia Boba Cratcheta niosącego Tiny Tim na ramionach.

„Dickens nie miał pojęcia, czym stałby się dzisiaj festiwal, ale był wyraźnie na czymś, ” powiedział TIME Les Standiford. „Później napisał jeszcze cztery książki bożonarodzeniowe, ale żadna z nich nie była nawet tak skuteczna jak A Christmas Carol ”.

Jednym z najdzikszych przedstawień w filmie jest przyzwyczajenie autora do głośnego oglądania wymyślonych postaci. Ale tak naprawdę nie jest to dalekie od prawdy: Dickens uważał swoje wymyślone osobowości za „dzieci swojej fantazji”, powiedziała Susan Coyne, pisarka, która zaadaptowała książkę Standiford do filmu. „Nawet gdy nie pracował, czuł, że szarpią go za rękaw, mówiąc„ czas wracać do pracy ”.

Mickelson powtórzył ten pogląd w swoim wywiadzie dla NPR: „Dickens ... przejąłby głosy wszystkich różnych postaci i zrobiłby te twarze w lustrze, i prawie stał się postaciami, jak pisze”.

Standiford spekuluje, że Scrooge, na przykład, był „bezpośrednią manifestacją” z obojętnego związku Dickensa z jego ojcem - mężczyzną, którego nieodpowiedzialność finansowa sprawiła, że ​​jego syn spędził zubożałe dzieciństwo pracując długie godziny w fabryce obuwia. Dickens nigdy nie zapomniał skąd pochodził.

„Dickens, będąc chłopcem, który borykał się z problemami ubóstwa, często pisał opowiadania, by wpływać na zmiany społeczne” - mówi Jim Greene, właściciel Scarlett Rat Entertainment, firmy zajmującej się talentem aktorskim dla Skaneateles, corocznego festiwalu świątecznego Dickensa w Nowym Jorku. CountryLiving.com. „Sądzę, że był zmuszony napisać „ Kolędę Bożą ”, aby oddać głos uciskanej niższej klasie w Londynie. Zainspirowała go wiara, że ​​każdy człowiek może znaleźć odkupienie i przez to odkupienie, radość”.

Dlaczego jestem szczęśliwy Dorastałem biedny

Dlaczego jestem szczęśliwy Dorastałem biedny

10 tak zwanych „modnych” pomysłów na wystrój domu, których nigdy nie będziemy zmęczeni

10 tak zwanych „modnych” pomysłów na wystrój domu, których nigdy nie będziemy zmęczeni

Marynowane brzoskwinie

Marynowane brzoskwinie