Marcia koza jest ślepa, ale jej towarzyszka kozy, Maurice, jest nie tylko wspaniałym przyjacielem - jest także wielką pomocą.
Marcia, która urodziła się niewidoma, została uratowana przez Farm Sanctuary w Orland w Kalifornii w maju, kiedy miała około ośmiu tygodni. „Nieustannie pragnęła kogoś i bardzo płakała” - powiedziała ABC News Susie Coston, dyrektorka krajowego schroniska Farm Sanctuary.
Kozy są zwierzętami stadnymi i mają tendencję do paniki, gdy są same, i niestety Marcia nie miała przyjaciela kozy w sanktuarium. Ale to wszystko zmieniło się latem, kiedy do schroniska przybył sześciotygodniowy kozioł o imieniu Maurice.
Coston nazywa Marcia i Maurice „doskonałym dopasowaniem”, ponieważ był jeszcze młody - co oznacza, że nie miał jeszcze rogów i nie zdominowałby jej. „Kozy grają naprawdę szorstko, ale mogą być prześladowane, jeśli się nie znają” - dodała.
To nie było tak, że duet zostanie przyjaciółmi. - Są tacy jak my. Wybierają, z kim chcą się spotkać - powiedział Coston. Ale teraz Marcia i Maurice są najlepszymi kumplami. I to więcej niż tylko przyjaźń - Coston mówi, że Maurice pomoże w prowadzeniu Marcii, która pochyla się nad nim na każdym kroku, zwłaszcza gdy udają się w nowe miejsce. Mówi - jeśli możesz uwierzyć w słodycz - dwie kozy „dużo mówią”.
„Mogą wspólnie prowadzić miłe życie”, mówi Coston. „Miło będzie zobaczyć, jak rośnie ich związek”. Może małe koziołki są w kartach ?!
(h / t ABC News)