Minęły ponad dwa lata, odkąd Michelle Dockery zagrała Lady Mary, jej kultową rolę w operze Downton Abbey PBS . Ale na kilka tygodni przed koncertem aktorka doświadczyła tragedii, która niestety dała jej powód, by bardziej niż kiedykolwiek odnosić się do fabuły swojej postaci.
Michelle straciła narzeczonego Johna Dineena w grudniu 2015 r. Para była zaręczona przez rok, kiedy 34-letni dyrektor ds. Kontaktów z prasą zmarł na rzadką formę raka. Teraz Michelle mówi, że uważa się za wdowę.
„Byliśmy zaręczeni i pobraliśmy się w duchu, więc uważam się za wdowę”, powiedziała aktorka The Guardian . „To pierwszy raz, kiedy to powiedziałem i trochę mi to ulży”.
Kiedy Michelle straciła partnera, nie mogła nie myśleć o swojej ukochanej postaci, która również straciła narzeczonego przed przedwczesną i tragiczną śmiercią. „Jedną z trudnych rzeczy w tym czasie były podobieństwa z Maryją” - powiedziała. „To było po prostu zaskakujące i wciąż jest dla mnie, że fabuła mojej postaci była tak podobna”.
Poza obecnym występem w programie TNT Good Behavior, Michelle pojawi się także w nadchodzącym dramacie Netflix, Godless, który ma ją za wdowę. W serialu Michelle gra Alice, nową meksykańską farmerkę, która straciła dwóch mężów w wieku 21 lat. „Dlatego tak bardzo nawiązałem kontakt z Alice” - powiedziała. „Była młodą wdową, a ja się z nią łączyłem”.
Pomimo ostatecznej diagnozy Michelle nigdy nie poddała się Janowi i możliwości cudu. „Nigdy nie straciłem nadziei” - powiedziała. „To jest to, co podtrzymuje twoją pozytywność - aby nigdy nie stracić nadziei na cud. Nie mógłbym tego zrobić inaczej”.
(h / t People.com )