Nawet niektóre z najbardziej oszukanych samochodów kempingowych nie mają pełnowymiarowego piekarnika, pralki ani wanny na dachu. Jednak Jola i Justin Siezen z Nowej Zelandii zaprojektowali i skonstruowali malutki dom w kształcie zamku z tyłu ciężarówki Bedford.
Ruchoma siedziba jest idealna dla ich stylu życia: praca Joli jako akrobaty utrzymuje rodzinę, w tym niemowlęcia Piko, w drodze. W stanie podróży ściany domu, sufit i tak, wieżyczki, chowają się dookoła ciężarówki. Ta kompaktowa forma jest legalna i łatwa do manewrowania. Gdy nie jest w ruchu, ściany rozciągają się, tworząc salon, dach wznosi się od góry, tworząc drugie piętro, a dwie spiczaste wieżyczki rozpościerają się od tyłu. Chowane szklane drzwi służą jako wejście do domu, nadając przestrzeni wrażenie otwartości.
W kuchni Siezans przemienili deski z słupów telefonicznych, tworząc solidną blat i wyposażając przestrzeń w pełnowymiarowy piekarnik. Za stołem jadalnym obrotowa okrągła szafka (pomyśl gigant Lazy Susan) działa jak szafa, ukrywając rodzinne ubrania. W innym miejscu w domu przyjazne dla środowiska komponenty, takie jak panele słoneczne na dachu i toaleta kompostująca, sprawiają, że malutki zamek jest samowystarczalny.
Na górnym poziomie domu znajduje się loft do spania i część zewnętrzna z hamakiem i wanną. („To nasza niebiańska kąpiel”, powiedziała Jola podczas wideo-wycieczki po domu przez Living Big In a Tiny House). Odwadniacz w suficie wykorzystuje ciepło wytwarzane na dachu do suszenia owoców, ulubionej przekąski.
Sprawdź ten super sprytny projekt:
Choć twierdza na kołach ma wiele udogodnień, właściciele twierdzą, że jest to praca w toku. „Te rzeczy będą się cały czas zmieniać” - powiedział Justin. „W miarę rozwoju i wymyślania nowych pomysłów znajdujemy dla nich miejsce”.
Przeczytaj całą historię na temat Living Big In a Tiny House.