Zamiast trzymać niektóre z najcenniejszych pamiątek swojej rodziny w ramce lub pudełku, w którym zbierają kurz, jeden artysta zamienia je w dzieła sztuki, które zawsze może mieć na sobie.
Meghan Coomes, 32-letnia projektantka biżuterii z Charlotte w Północnej Karolinie, opisała setki listów miłosnych swoich dziadków z II wojny światowej w swojej pięknej biżuterii, zgodnie z Buzzfeed. Jej projekty zawierają fragmenty listów pamiątkowych na naszyjnikach, bransoletkach, pierścionkach, kolczykach, a nawet spinkach do mankietów za około 50-100 USD.
Jej dziadkowie, Thomas i Agnes Coomes, codziennie pisali listy do siebie, gdy byli rozdzieleni na trzy lata, trzy miesiące i cztery dni podczas drugiej wojny światowej, a babcia zachowywała setki wiadomości przez ponad 70 lat w swoim domu . Meghan została zainspirowana notatkami i chciała stworzyć specjalny sposób na ich zachowanie.
„Zapytałem babcię, czy mogę użyć jednego z ich listów, aby zrobić bransoletkę, tak że zawsze miałem ze sobą rodzinę” - powiedziała Meghan Buzzfeed. „Uwielbiała ten pomysł. Użyłem tylnej strony oryginalnego listu z Sylwestra w 1943 r.” Meghan zrobiła również pierścionek i naszyjnik dla swojej babci.
Teraz Meghan rozszerzyła swoją twórczość na prawdziwą kolekcję, którą sprzedaje za pośrednictwem swojego sklepu internetowego i butików w całym kraju. Babcia podpisała swoje listy „Forever Yours, Agnes” - wyraz, który zainspirował nazwę firmy Meghan. Jej babcia włączyła również różowy znak pocałunku na wielu literach, który jest teraz elementem, który można znaleźć w wielu projektach Meghan.
„Linia biżuterii jest świadectwem trwałego oddania i amerykańskiej historii”, jak podaje strona internetowa Meghan. „Każdy utwór reprezentuje nie tylko historię jej dziadków, ale także pokolenie kochanków, którzy zostali rozdzieleni podczas wojny, która na zawsze zmieniła nasz świat”.
Projektant tworzy również niestandardowe zamówienia zawierające listy lub elementy pisane od bliskich klientów. Kilka lat temu stworzyła biżuterię dla matki, która smuci swoje dziecko, używając słów piosenki, którą nastolatek napisał dla swojej mamy. „Czuję, że pismo jest podobne do odcisku palca” - powiedziała Meghan. „Nie można go idealnie odtworzyć, więc noszenie słów jest niezwykle sentymentalne”.
Papier i atrament mogą z czasem zniknąć, ale teraz Meghan i jej klienci mogą pielęgnować słowa i wspomnienia swoich bliskich przez wiele następnych dziesięcioleci.
Sprawdź resztę swojej pracy w swoim sklepie, Forever Yours, Agnes.
(h / t Buzzfeed)